Złoto od wieków pozostaje szlachetnym metalem, który nie traci na wartości. Był środkiem płatniczym i nadal jest kuszącym walorem inwestycyjnym. Właściwie każdy może rozpocząć inwestycje w złoto, w szczególności w niepewnych czasach, w jakich żyjemy.
Kiedy na giełdach panuje bessa, a waluty tracą na wartości, być może warto jest się zastanowić nad alternatywą w postaci inwestycji w złoto. Jakie formy takich inwestycji wchodzą w grę dla inwestorów prywatnych i instytucjonalnych?
Materialne formy inwestycji w złoto
Naturalnym sposobem na lokowanie posiadanych środków finansowych w złoto może być kupowanie materialnego złota. Inwestycje materialne będą polegały na zakupie fizycznego złota w postaci złotych sztabek, monet kolekcjonerskich i bulionowych czy po prostu złotych wyrobów jubilerskich.
Złoto lokacyjne, czyli sztabki i złote monety wydają się aktualnie lepszym sposobem na inwestowanie w fizyczne złoto. Wszystko dlatego, że rynek biżuterii odznacza się wyższymi marżami niż rynek złota inwestycyjnego. Biżuteria nie chroni przed kryzysem ekonomicznym, ponieważ w takim okresie zapotrzebowanie na nią zdecydowanie maleje, a wraz z nim jego cena. Jeśli jednak podejmowana jest inwestycja w złoto fizyczne w formie biżuterii, warto zadbać o to, by było to złoto wysokiej próby, najlepiej wyższej niż popularne 585. Należy pamiętać, że biżuteria w zasadzie nigdy nie jest najwyższej próby.
W przeciwieństwie do złotych sztabek, będących klasyczną formą inwestowania w złoto. Można kupić złotą sztabkę o konkretnej wielkości (wadze) i przechowywać ją np. w domu czy w sejfie bankowym. Rozmiar sztabek liczony jest w uncjach trojańskich, a jedna uncja to dokładnie 31,1035 grama. Najszlachetniejsze jest złoto czystej próby 999. Można kupować sztabki jednouncjowe, jak i o 5, 10, 20, 50, 100 i 250 gramowe. Złote sztabki mogą pochodzić z różnych krajów, np. z Australii czy Szwajcarii.
Kolejnym sposobem na materialne inwestycje w złoto będą złote monety. Najpopularniejsze z nich są tzw. Krugerrandy, których nazwa pochodzi od Paula Krugera, przywódcy burskiego ruchu oporu przeciwko Brytyjczykom. Słowo „rand” pochodzi zaś od określenia waluty RPA. Polskimi złotymi monetami inwestycyjnymi są tzw. Orły Bieliki, czyli monety o próbie 999.
Niematerialne formy inwestowania w złoto
Niematerialne, tak zwane papierowe formy inwestowania w złoto mogą przynieść nam takie same profity, jak złoto fizyczne. Możemy inwestować w złoty kruszec poprzez fundusze ETF, czyli exchange-traded funds, ale w Polsce nie są one jeszcze zbyt spopularyzowane.
Na rynkach finansowych funkcjonują także certyfikaty na złoto. Taka inwestycja polega na kupnie certyfikatu, który jest dokumentem potwierdzającym, że mamy prawo do odbioru określonej ilości złota.
Poza tym możemy inwestować w złoto za pośrednictwem giełdy papierów wartościowych, skupując akcje spółek zajmujących się wydobywaniem, obrotem czy przetwarzaniem złota np. na biżuterię. Zamiast samodzielnie wybierać akcje takich spółek, można również inwestować w podobny sposób za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych. To dobra opcja dla inwestorów, którzy nie mają jeszcze zbyt dużego rozeznania w branży. Dowiedz się więcej o rynku surowców: https://www.xtb.com/pl/edukacja/surowce
Brak komentarzy!